- Szczegóły
- Kategoria: News
- Opublikowano: 13 styczeń 2013
Podczas ostatnich Mistrzostwach Świata na jeziorze Garda we Włoszech australijscy zawodnicy potwierdzili, że zdecydowanie najlepiej opanowali sztukę „latania” na Moth. Głównie z tego względu, Mistrzostwa Australii, mają zwykle bardzo wysoką rangę. Odbywające się w dniach 6-12 stycznia 2013 zawody rozegrano na wschodnim wybrzeżu kontynentu, w Wangi Wangi, na
słonowodnym jeziorze Macquaire. Impreza była niesamowicie silnie obsadzona. Na starcie 69 zawodników w tym m.in. Nathan Outteridge (Mistrz Olimpijski z Londynu w klasie 49er, Mistrz Świata klas Moth i 49er, sternik Artemis Racing w America’s Cup), Tom Slingsby (Mistrz Olimpijski z Londynu w klasie Laser i 5-krotny Mistrz Świata w tej klasie, Mistrz Świata klasy D-One, taktyk BMW Oracle w America’s Cup), Peter Burling (srebrny medalista z Londynu w klasie 49er, sternik Team Korea w America’s Cup), całe podium Mistrzostw Świata Moth 2012 – Josh McKnight, Scott Babbage, Rob Gough, ponadto Iain Jensen, Joe Turner, Andrew McDougall, Julien Salter – słowem jedni z najlepszych żeglarzy na świecie. Przy takiej stawce musiało być ciekawie i widowiskowo. I było! Przeprowadzono 15 wyścigów, w zróżnicowanych warunkach wiatrowych. Wygrywa Peter Burling, srebro zdobywa Scott Babbage, ostatni stopień podium dla aktualnego Mistrza Świata – Josh’a McKnight.
Drugiego dnia regat, kiedy ze względu na wiatr osiągający w szkwałach do 30 węzłów odwołano wyścigi, dwunastu najlepszych zawodników po pierwszym dniu, wzięło udział w konkursie Dash for Cash. Polegał on na serii krótkich wyścigów, w których każdorazowo odpadało dwóch ostatnich żeglarzy – tak aż do finału. W nim, analogicznie do późniejszych wyników regat, spotkali się Peter Burling i Scott Babbage. Zwyciężył ten pierwszy, potwierdzając swoją bardzo wysoką dyspozycję. Tego samego dnia próbowano również pobić rekord prędkości na Moth – było blisko, osiągnięte 31,4 węzła to zaledwie o 0,1 węzła mniej od oficjalnego rekordu!
Mistrzostwa pokazały, że klasa ma się bardzo dobrze. Przyciąga do siebie najlepszych żeglarzy z najróżniejszych klas. Jednocześnie jesteśmy świadkami jej bardzo dynamicznego rozwoju. Jeszcze kilka lat temu barierą prędkości dla ćmy było 20 węzłów – teraz taka prędkość nie jest problemem, nawet dla nowicjusza. Jachty są coraz szybsze, łatwiejsze w prowadzeniu oraz bardziej wytrzymałe. To już nie, jak jeszcze niedawno mówiono, „przyszłość żeglarstwa”. To dzieje się teraz!
Kolejna ważna impreza klasy Moth to Mistrzostwa Europy na przełomie kwietnia i maja na Sycylii oraz Mistrzostwa Świata w październiku na słonecznych Hawajach.
Pierwsza piętnastka:
1 |
Pete Burling |
21.0 |
2 |
Scott Babbage |
35.0 |
3 |
Josh McKnight |
60.0 |
4 |
Joe Turner |
66.0 |
5 |
Tom Slingsby |
69.0 |
6 |
Rob Gough |
76.0 |
7 |
Dave Lister |
81.0 |
8 |
Iain Jensen |
92.0 |
9 |
Andrew McDougall |
100.0 |
10 |
Julien Salter |
132.0 |
11 |
Luka Damic |
161.0 |
12 |
Nathan Outteridge |
189.0 |
13 |
Jack Sherring |
191.0 |
14 |
Warren Sare |
209.0 |
15 |
Kohei Kajimoto |
212.0 |
Pełne wyniki:
http://www.yachting.org.au/site/yachting/results/wangirslasc/2012/events/moth2013/SGrp1.htm